Lubię tworzyć, budować i zmieniać. Jeśli finanse pozwalają, to zawsze korzystam z okazji i wymyślam coś nowego i mam nadzieję, że niebanalnego co staram się wykonać w estetycznej formie i zakończyć projekt w wersji użytkowej. Zrobić płytkę z układem elektronicznym to dzisiaj nie sztuka. W internecie jest masa fajnych układów, które są jednak nie do użytku bo brakuje im np. obudowy. Dlaczego elektronicy nie kończą swojego działa? Nie wiem. Może wynika to z niechęci do prac mechanicznych lub może z braku środków na zamknięcie tematu w obudowie?
Ja nie jestem zwolennikiem ilości. Dbam w każdym projekcie o estetykę wykonania, o trwałość urządzenia itp. -oczywiście na miarę moich możliwości, bo jak każdemu i mi także zdarzają się błędy projektowe i produkcyjne. Czasami urządzenie wymaga kilku egzemplarzy aby osiągnąc zakładany efekt. Jest to jednak nie praktykowane w ramach domowego hobby.
Jestem zdania, że wiedza kształtuje się poprzez lata dłubanej praktyki i setki godzin czytania www. Jednak nie ma dobrej praktyki bez dobrej teorii. I o tym należy pamiętać! Dlatego zdarzyło mi się dawno temu zostać inżynierem i od tamtej pory najpierw czytam i dociekam a później włączam zasilanie. Studia na WAT nauczyły mnie uczenia się i rozumienia tego co czytam i to jest chyba najważniejsze bo wzory z radiokomunikacji już dawno zapomniałem. Jeśli w opisywanych projektach zdarzą się intelektualne byki to przepraszam. Czasami jestem w błędzie i o tym nie wiem, dlatego proszę o kontakt.
Zawodowo zwiazany jestem z pojazdami szynowymi, z teleinformatyką i sprzętem zasilającym.